Nienaruszalną godność każdego ludzkiego życia w coraz bardziej zeświecczonym świecie stale się atakuje. Wystarczy spojrzeć do gazety czy na dziennik telewizyjny, by zobaczyć, że wielu nie toleruje wyznawców Chrystusa głoszących prawdy moralne i nieustannie usiłuje wyciszyć świadectwo chrześcijańskie. – Zwrócił na to uwagę prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej kard. Raymond Burke.
Wystąpił on na odbywającej się 28 i 29 czerwca w Watykanie dorocznej międzynarodowej konferencji Instytutu „Dignitatis Humanae”. Powstał on przed pięciu laty jako zespół ekspertów w celu popierania w Parlamencie Europejskim posunięć zgodnych z chrześcijańską koncepcją godności człowieka i jego życia od poczęcia do śmierci. W czasie tegorocznego spotkania, przebiegającego pod hasłem „Czy między wytycznymi europejskimi a konstytucjami krajowymi jest miejsce dla chrześcijaństwa?”, mówiono o polityce w sprawach rodziny, ochrony ludzkiego życia i godności, wolności religijnej i publicznej obecności chrześcijan.
Wesprzyj nas już teraz!
Duchowny przypomniał liczne dziś zagrożenia życia i rodziny, jak potężne lobby proaborcyjne w Stanach Zjednoczonych, wprowadzenie tzw. małżeństw homoseksualnych w prawodawstwie brytyjskim czy uzależnianie ONZ-owskiej pomocy dla krajów ubogich od stosowania w nich antykoncepcji i aborcji.
Jednakże miliony chrześcijan na świecie wypowiada się publicznie na temat tej kultury śmierci, jak choćby w przypadku niedawnych manifestacji we Francji. Przed dwoma tygodniami w stolicy Irlandii 40 tys. osób – najwięcej w historii tego kraju – demonstrowało przeciw rządowemu projektowi legalizacji aborcji. W Brazylii co najmniej tyle samo ludzi maszerowało przeciw proponowanym ustawom legalizującym aborcję i tzw. „małżeństwa” jednopłciowe. Amerykański purpurat ma nadzieję, że w ten sposób chrześcijanie „poprowadzą naszą kulturę do prawdziwej wolności i pokoju”.
Źródło:KAI
luk