1 września 2016

Kardynał Raymond Burke stanął murem za propozycją złożoną przez prefekta Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów dotyczącą celebracji Mszy Świętej ad orientem. Troszczący się o godne odprawianie liturgii kardynał Robert Sarah stał się bowiem obiektem zmasowanej krytyki ze strony progresistów. Zarzucano mu dążenie do „odwracania się plecami do ludzi”. Tymczasem, jak przekonuje patron Zakonu Maltańskiego, zwrócenie się twarzą do Boga nie ma nic wspólnego z pogardą dla ludu. Przeciwnie – jest przejawem zjednoczenia z Chrystusem i miłości do wiernych.


Kardynał Robert Sarah stał się obiektem krytyki po swoim wezwaniu do  kapłanów, by celebrowali Mszę świętą twarzą do tabernakulum. Kardynał Burke podkreślił, że w pełni się zgadza z jego twierdzeniami. Zdaniem amerykańskiego hierarchy krytyka czarnoskórego dostojnika jest w tej kwestii niesprawiedliwa. Polemistom kardynała Saraha zarzucił też niedoinformowanie.

Wesprzyj nas już teraz!

Były prefekt Trybunału Sygnatury Apostolskiej zauważył, że we współczesnej liturgii dominującą postacią staje się ksiądz. Nadmierne skupienie uwagi na nim może zaś utrudniać koncentrację na Bogu. Hierarcha podkreślił, że podczas Mszy świętej kapłan staje się – w sakramentalnym rozumieniu – Chrystusem. To bowiem sam Syn Boży sprawuje Mszę. 

Podczas poniedziałkowej telekonferencji prasowej, kardynał Burke zauważył także, że odwrócenie kapłana tyłem do tabernakulum nie jest zaleceniem Soboru Watykańskiego II. Zwyczaj ten wynika z posoborowych reform liturgicznych, uznanych przezeń za „fałszywe”.

W soborowej Konstytucji o Liturgii Świętej „Sacrosanctum concilium” czytamy, że „w obrzędach łacińskich zachowuje się używanie języka łacińskiego, poza wyjątkami określonymi przez prawo szczegółowe” (paragraf 36). Dokument dopuszcza poszerzenie roli języków narodowych, „zwłaszcza w czytaniach i pouczeniach, w niektórych modlitwach i śpiewach”. Celem ojców soborowych nie wydaje się być całkowite zastąpienie łaciny. Podkreślają też ważną rolę tradycyjnej kościelnej muzyki. „Kościół uznaje śpiew gregoriański za własny śpiew liturgii rzymskiej. Dlatego w liturgii powinien zajmować on pierwsze miejsce wśród innych równorzędnych rodzajów śpiewu” (paragraf 116).

Obecny patron Suwerennego Zakonu Maltańskiego podkreślił, że sprawowanie Mszy przodem do tabernakulum nie stanowi przejawu „odwracania się plecami do ludu”. Tego typu zarzut niektórzy krytycy wysuwali przeciwko kardynałowi Sarahowi.

Pochodzący z Gwinei Robert kardynał Sarah wezwał do celebrowania Mszy świętej ad orientem na początku lipca. Podczas konferencji Sacra Liturgia w Londynie zachęcił do wdrożenia tej praktyki tam gdzie tylko to możliwe. – To bardzo ważne, byśmy wrócili, tak szybko jak to możliwe do wspólnej orientacji – kapłana i wiernych skierowanych razem w jednym kierunku – na wschód lub przynajmniej ku apsydzie, ku przychodzącemu Panu – powiedział w swoim referacie. Słowa kardynała spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem zgromadzonych na sali.

Kard. Sarah przestrzegł przed przeznaczaniem liturgii na promocję kultury i przed stawianiem człowieka w centrum celebracji. Kardynał poinformował ponadto, że papież Franciszek wezwał go do przestudiowania „reformy reformy” – a więc dążenia do naprawy posoborowych przemian w celebracji Mszy świętej. Powrót do pewnych elementów tradycyjnej liturgii popiera Benedykt XVI.

Co ciekawe, jak zauważył kard. Burke, kardynał Sarah przedstawił podobne poglądy w półoficjalnym dzienniku watykańskim L’Osservatore Romano w 2015 r. Wówczas nie napotkał jednak porównywalnie silnej fali krytyki.

 

Źródła: lifesitenews.com / catholicherald.co.uk / kkbids.episkopat.pl

mjend

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram