Senat Teksasu ostatecznie zatwierdził ustawę zakazującą przepisywania nieletnim środków blokujących proces dojrzewania i wpływających na gospodarkę hormonalną, oraz tzw. operacje zmiany płci. Dokument wyląduje teraz na biurku gubernatora Grega Abbotta, znanego ze sprzeciwu wobec postulatów ideologii gender.
Ustawa zabrania dostępu nieletnim do szeregu procedur chirurgicznych i chemicznych, których celem jest „zmiana biologicznej płci dziecka określonej na podstawie narządów płciowych, chromosomów i endogennych profili dziecka lub potwierdzenie percepcji płci dziecka, jeżeli ta jest niezgodna z płcią biologiczną”.
Dzieci, które już poddają się takim zabiegom, „odstawiają lek przez pewien czas w sposób bezpieczny i medycznie odpowiedzialny oraz minimalizujący ryzyko powikłań”. Ustawa zabrania również refundacji procedury „tranzycji” z funduszy rządowego programu Medicaid. Przepisy mają obowiązywać od września b.r.
Wesprzyj nas już teraz!
„Naszym zadaniem jest ochrona ludzi” — skomentował przegłosowanie dokumentu republikański senator Bob Hall. „Chronimy dzieci przed wieloma rzeczami. Nie pozwalamy im palić. Nie pozwalamy im pić. Nie pozwalamy im kupować kart na loterię […] I tak postępujemy słusznie” – dodał.
Ustawa umożliwia również wszczęcie postępowania prokuratorskiego wobec specjalistów przepisujących powyższe środki nieletnim. Jest to narzędzie do walki z podziemiem „tranzycyjnym” w Teksasie. W zeszłym roku gubernator Abbott polecił urzędnikom, aby traktowali zmiany nieletnich jako znęcanie się nad dziećmi. Na mocy tej decyzji wiele placówek, jak np. szpital Houston w Teksasie oficjalnie zaprzestało tych praktyk. Jednak jak dowiodło dziennikarskie śledztwo Christophera Rufo z Manhattan Institute, szpital potajemnie wznowił procedury i wykonuje operacje „zmiany płci” do dzisiaj.
Źródło: lifesitenews.com
PR
„Dzieci powinny być chciane, kochane, wyczekane”. Czego brakuje w tych słowach „Dody”?