13 grudnia 2023

Nadchodzi lewacki walec. Czereda aborcjonistów i miłośników LGBT w rządzie Tuska

(fot. PAP/Paweł Supernak)

Rząd Donalda Tuska przyniesie ze sobą tęczową rewolucję – biorąc pod uwagę obsadę kluczowych z perspektywy lewicy ministerstw, nie można mieć co do tego żadnych wątpliwości.

 

Lewica neomarksistowska po II wojnie światowej zrozumiała, że na Zachodzie nie odniesie triumfów metodami bolszewickimi. Rozpoczęto operację przejęcia kultury, edukacji i prawa. W wielu krajach przyniosło to już konkretne efekty. Wszystko wskazuje na to, że Polska wchodzi dzisiaj w kluczową fazę implementacji wielu rewolucyjnych idei. Obrazuje to dobrze skład rządu Donalda Tuska.

Wesprzyj nas już teraz!

Ministrem edukacji została Barbara Nowacka. Od trzydziestu lat angażuje się ona w ruch feministyczny, szczególnie w obszarze aborcji. Jej biografia wskazuje, że nie ma żadnego szczegółowego pojęcia na temat funkcjonowania systemu edukacji. Resort objęła zatem z klucza partyjnego, a nade wszystko z klucza ideologicznego. W ministerstwie edukacji był najwyraźniej potrzebny ktoś, kto będzie gorąco oddany lewackim ideom, w tym aborcjonizmowi. Nowacka to zadanie niewątpliwie zrealizuje: jej osoba będzie gwarantem swobodnego przenikania do polskiej edukacji wszystkich niszczycielskich idei oraz dalszego przejmowania szkół przez lewicowych ideologów sterowanych przez marksistowską jaczejkę Unii Europejskiej.

Ministrem rodziny, pracy i polityki społecznej została Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Jest z wykształcenia pedagogiem i od lat zajmuje się edukacją, tyle, że w nurcie de facto antypedagogicznym. Kilka lat temu napisała doktorat pt. „Reprodukcja opór upełnomocnienie. Radykalna krytyka edukacji we współczesnej zachodniej myśli społecznej”. Dziemianowicz-Bąk wielokrotnie wypowiadała się na rzecz idei ruchu LGBT oraz aborcjonizmu. Jako minister mający wpływ na politykę rodzinną państwa niewątpliwie będzie promować wszelkie możliwe antyrodzinne ideologie. Zwraca uwagę fakt, że Dziemianowicz-Bąk nie trafiła do resortu edukacji, choć predysponuje ją do tego wykształcenie. Z perspektywy zewnętrznych ośrodków decyzyjnych na kierowniczym stanowisku w Polsce lepszy jest jednak taki człowiek, jak Barbara Nowacka: ta sama ideologia, jednak bez żadnej wiedzy merytorycznej, co gwarantuje maksymalną sterowność.

W rządzie Tuska będzie funkcjonować również ministerstwo ds. równości, siłą rzeczy nastawione wyłącznie na jeden cel:  wprowadzanie lewackiej inkluzji. Szefową resortu została Katarzyna Kotula, która wypłynęła na szersze wody przy okazji proaborcyjnych protestów. Jest znana między innymi z dehumanizacji dzieci poczętych (które określa pogardliwie jako „zarodki”). Według medialnych informacji, ma zajmować się między innymi próbą legalizacji dzieciobójstwa prenatalnego oraz wprowadzeniem sodomickich związków partnerskich. Może też wspierać ściganie tzw. przestępstw z nienawiści, czyli między innymi… podawania faktów o niemoralności ruchu LGBT.

Wreszcie ministrem sprawiedliwości ma zostać Adam Bodnar. Jako rzecznik praw obywatelskich przyłączał się w ostatnich latach do unijnych ataków na polski rząd, na ogół reprezentując stanowisko dominacji „europejskiego ducha” nad polskim porządkiem prawnym. Można domniemywać, że pod jego zarządem resort sprawiedliwości stanie się po prostu organem przekaźnikowym europejskiej „kasty sędziowskiej”, realizując wszystkie postulaty unijnego ruchu neomarksistowskiego.

W najbliższych latach organizacje broniące normalności w obszarach edukacji, rodziny i prawa będą mieć pełne ręce roboty. Wspomagany przez wpływowe ośrodki zagraniczne kulturowy walec podejmie próbę „rozjechania” polskiej katolickiej tkanki, tak, żeby ostatecznie „wyrównać grunt” pod implementację lewackiej antykultury.

Pach

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(43)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 150 470 zł cel: 300 000 zł
50%
wybierz kwotę:
Wspieram