Niemieckie media powszechnie podkreślają, że desygnowanie na premiera Mateusza Morawieckiego oznacza z jednej strony chęć przeniesienia akcentu rządów na gospodarkę, z drugiej – ma oznaczać nowe otwarcie w polityce zagranicznej.
Dziennik „Die Welt” zwraca uwagę na deklarowane prospołeczne zacięcie Morawieckiego, który jako jeden ze swoich celów deklaruje realizację reform usuwających niesprawiedliwości systemu gospodarczego po 1989 roku. Korespondent tegoż medium Gerhard Gnauck nie wątpi, że nowy premier ma odpowiednie kompetencje do przeprowadzenia tego zamiaru. W jego ocenie Morawiecki ma być swoistym „Balcerowiczem PiS” – ma dokonać reformy o analogicznym znaczeniu, ale o zupełnie innych skutkach społecznych.
Wesprzyj nas już teraz!
„Die Welt” podkreśla, że Morawiecki zna osobiście Niemcy ze swoich studiów i praktyki bankowej w tym kraju – i nie boi się nie tylko zagranicznego, ale i niemieckiego kapitału. Gnauck przypomina, z jakim entuzjazmem nowy premier witał niedawno dużą inwestycję Volkswagena w Polsce.
„Süddeutsche Zeitung” pisze z kolei o rządowym kryzysie w Polsce, przekonując zarazem, że zmiana premiera w obliczu bardzo wysokich notowań PiS pod rządami Beaty Szydło może zaskakiwać.
Do opinii o kryzysie przychyla się „Frankfuter Allgemeine Zeitung”. Reinhard Veser pisze na łamach tego dziennika o uwidaczniających się dramatycznych walkach o władzę w PiS.
Obrazuje to w jego ocenie nie tylko sam fakt zmiany premiera, ale także styl, w jakim to zrobiono: długo panująca niepewność, zamieszanie w komunikatach partyjnych w zasadzie aż do samego końca. „Wydarzenia tego tygodnia pokazują między innymi, że wewnątrz PiS istnieją napięcia, których nie jest w stanie kontrolować już nawet Kaczyński” – ocenia Veser.
Portal publicznego radia „Deutschlandfunk” tymczasem nie ma wątpliwości, że Morawiecki ma zatroszczyć się o lepszy wizerunek Polski za granicą. Według medium, to szczególnie potrzebne wobec wydarzeń 11 listopada, gdy na całym świecie opisywano rzekomo „faszystowski i nacjonalistyczny” Marsz Niepodległości.
,,Rzeczywiście, Mateusz Morawiecki powinien być w stanie łatwiej znaleźć wspólny język z zachodnimi politykami” – ocenia „Deutschlandfunk”, przypominając, że nowy premier był nie tylko prezesem dużego banku, ale także doradcą obecnego szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska.
Podobnie rzecz przedstawia portal „Spiegel Online”, przekonując, że Morawiecki ma szansę lepiej pokierować polską polityką zagraniczną od Beaty Szydło, zwłaszcza biorąc pod uwagę poważne napięcia w stosunkach Warszawy z Brukselą.
Pach