25 grudnia 2013

Niespokojne Boże Narodzenie dla wielu chrześcijan Azji i Afryki

(fot. Tinou Bao / lic. Creative Commons Attribution 2.0 Generic, via wikimedia commons)

Także tym razem wielu chrześcijan gromadzi się w święta na wspólną modlitwę ze świadomością, że jest to ryzykowne – pisze na łamach włoskiego dziennika Corriere della Sera Andrea Riccardi. Założyciel rzymskiej Wspólnoty św. Idziego zwraca uwagę na sytuację wyznawców Chrystusa w licznych krajach Azji i Afryki, w których większość mieszkańców wyznaje islam.

 

Z niepokojem obchodzi Boże Narodzenie chrześcijańska mniejszość w Pakistanie, licząca mniej niż 2 proc. 180-milionowej ludności. Pamięta o zamordowaniu we wrześniu 80 anglikanów wychodzących ze świątyni i o ubiegłorocznych atakach na katolików, których wprawdzie niektórzy muzułmanie bronili – przypomina prof. Riccardi. Zwraca też uwagę na nadzieje, jakie wiążą w tym roku egipscy Koptowie z odsunięciem od władzy Braci Muzułmanów, zaś nieliczna, mająca 100 tys. wiernych różnych wyznań na 70 mln mieszkańców, społeczność chrześcijańska Iranu z nowym prezydentem Hassanem Rouhanim. Sytuacja w tych krajach pozostaje jednak niepewna, a np. 40 irańskich protestantów nawróconych z islamu nadal jest więzionych.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W Iraku czy w Syrii, jeszcze do niedawna będącej przykładem współistnienia różnych wyznań, chrześcijanie żyją w lęku i masowo emigrują. Są też zagrożeni na północy Nigerii przez terroryzm Boko Haram i w Republice Środkowoafrykańskiej przez muzułmańskie bandy zbrojne, często pochodzące z zagranicy – zauważa założyciel Wspólnoty św. Idziego.

 

Źródło: KAI

luk

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 955 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram