Zatrzymanie przez siły rosyjskie ukraińskich jednostek marynarki wojennej spotkało się z potępieniem większości członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Strony konfliktu wezwano do rozwiązania konfliktu na drodze pokojowego dialogu.
Incydent na Morzu Azowskim z udziałem rosyjskich i ukraińskich okrętów spotkał się z krytyką Rady Bezpieczeństwa ONZ. Większość jej członków potępiła agresywne działania Rosji, której jednostki zaatakowały dwa kutry artyleryjskie i holownik należące do ukraińskiej marynarki. Strony konfliktu wezwano do pokojowego dialogu.
Wesprzyj nas już teraz!
Rada nie zgodziła się na debatę o pogwałceniu granic Federacji Rosyjskiej przez Ukrainę, a do porządku obrad wprowadzono dyskusję nad skargą wniesioną przez Ukrainę po ataku na jej jednostki. Przedstawiciel Ukrainy w ONZ nazwał rosyjską wersję zdarzeń manipulacją.
Ambasador USA przy ONZ Nikki Haley potępiła działania Rosji i przypomniała, że niedzielny incydent jest „częścią rosyjskiego zachowania, które obejmuje aneksję Krymu i nadużycia wobec wielu Ukraińców na Krymie”. Jak oceniła, obydwa kraje korzystają rutynowo z Cieśniny Kerczeńskiej, a Rosja „postanowiła temu zapobiec, blokując ukraińskie jednostki i otwierając ogień”. Takie działanie ambasador uznała za naruszenie prawa międzynarodowego, który należy potępić. Jak dodała, Rosja musi natychmiast „zaprzestać niezgodnego z prawem postępowania oraz szanować prawa i wolności żeglugowe wszystkich państw”.
Działania Rosji na forum ONZ potępił też polski przedstawiciel, Mariusz Lewicki uznając je za przejaw lekceważenia prawa międzynarodowego i osłabienie wysiłków na rzecz osiągnięcia pokoju w Europie Wschodniej. Jak przypomniał, Polska popiera niepodległość, suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy w jej uznanych przez wspólnotę międzynarodową granicach oraz nie uznaje aneksji Krymu przez Rosję.
Sprawę inaczej widział Dmitrij Polanski, zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ. Obciążał on winą za incydent Ukrainę i twierdził, że przedstawiciele tego państwa oskarżając Rosję, chcą uniknąć odpowiedzialności. Polanski mówił też, że Rosja nie musi się bronić, a Ukraina nie jest zainteresowana pokojem i dialogiem.
Źródło: tvp.info
MA