23 czerwca 2017

Raport ONZ: Indie za 7 lat wyprzedzą populację Chin. Europa z najniższym poziomem płodności

(fot. Pixabay)

Liczba ludności Indii powinna prześcignąć populację chińską w ciągu siedmiu lat, a liczba mieszkańców Nigerii przewyższy liczbę Amerykanów i stanie się trzecim co do wielkości regionem świata pod względem liczby ludności, na krótko przed 2050 rokiem – sugerują oenzetowscy eksperci.


Raport Departamentu Ludnościowego ds. Gospodarczych i Społecznych prognozuje, że obecna populacja świata wynosząca prawie 7,6 miliarda osób wzrośnie do 8,6 miliarda w roku 2030, 9,8 miliarda w roku 2050 i 11,2 miliarda w 2100 roku. Warto zauważyć, że szacunki oparte są na tzw. matematycznym modelowaniu, które często nie sprawdza się.

Wesprzyj nas już teraz!

ONZ podaje, że rocznie przybywa na świecie średnio około 83 mln osób i pomimo obserwowanego od lat sześćdziesiątych stałego trendu spadku wskaźnika dzietności, ten przyrost utrzyma się.

John Wilmoth, dyrektor Wydziału Ludności powiedział podczas konferencji prasowej, że raport zawiera informacje na temat populacji 233 krajów. – Sytuacja demograficzna w Afryce jest szczególnie godna uwagi z powodu szybkiego wzrostu gospodarczego i oczekuje się, że w tym regionie nastąpi ponad połowa globalnego wzrostu liczby ludności w okresie od 2020 do 2050 r. – przekonywał. – Druga skrajna sytuacja, to prognozy wskazujące, iż w najbliższych dziesięcioleciach liczba mieszkańców Europy spadnie – dodał.

Agencja ONZ przewiduje, że od 2050 r. połowa globalnego wzrostu liczby ludności skoncentruje się w zaledwie dziewięciu krajach: w Indiach, Nigerii, Kongo, Pakistanie, Etiopii, Tanzanii, Stanach Zjednoczonych, Ugandzie i Indonezji. Te kraje są wymienione w kolejności „przewidywanego wzrostu liczby ludności we wzroście globalnym” – czytamy w raporcie.

Liczba mieszkańców 26. krajów afrykańskich ma wzrosnąć do 2050 roku co najmniej dwukrotnie. Nigeria, obecnie siódmy kraj na świecie pod względem liczby mieszkańców, ma najszybciej rozwijającą się populację spośród 10. najbardziej zaludnionych państw. Analitycy przewidują, że Nigeryjczycy niebawem przewyższą liczbę Amerykanów.

Nowe prognozy sugerują, że Chiny, które obecnie mają 1,4 miliarda mieszkańców wyprzedzą już w 2024 roku Indie, które zamieszkuje obecnie 1,3 miliarda mieszkańców.

Raport zatytułowany „The World Populations Prospects: the 2017 Revision” (Światowe prognozy ludności: przegląd 2017 r.) mimo alarmistycznych prognoz co do wzrostu ludności stwierdza także, że w ostatnich latach dzietność maleje w niemal wszystkich regionach świata.

W latach 2010-2015 – mówił Wilmoth – „na każdą kobietę na świecie przypadało dwa i pół dziecka, chociaż liczba ta różni się znacznie w zależności od regionu.” Przed 2010 rokiem liczba ta wynosiła prawie pięcioro dzieci na jedną kobietę.

– Europa ma najniższy poziom płodności, szacowany na 1,6 urodzin przypadających na kobietę w ostatnim okresie, podczas gdy Afryka ma największą płodność, to jest około 4,7 porodów na kobietę– dodał przedstawiciel ONZ.

W raporcie stwierdzono, że stopy urodzeń w 47 najmniej rozwiniętych krajach pozostają stosunkowo wysokie, przy wzroście liczby ludności około 2,4 procent rocznie. Oczekuje się, że w nadchodzących dziesięcioleciach odsetek ten w znacznym stopniu spadnie. Eksperci ONZ twierdzą, że łączna liczba 47 krajów wzrośnie o 33 procent z około 1 mld do 1,9 mld w 2050 r., mimo że coraz więcej krajów ma współczynniki dzietności poniżej poziomu około 2,1 dziecka na kobietę. W okresie 2010-2015 płodność była poniżej poziomu zastępowalności pokoleń w 83 krajach, obejmujących 46 procent populacji świata.

10 najbardziej zaludnionych krajów o niskim poziomie dzietności to: Chiny, Stany Zjednoczone, Brazylia, Rosja, Japonia, Wietnam, Niemcy, Iran, Tajlandia i Wielka Brytania.

Oprócz spowolnienia wzrostu liczby ludności, niski poziom dzietności przyczynia się do szybkiego starzenia populacji. Prognozuje się, że liczba osób w wieku 60 lat lub więcej wzrośnie ponad dwukrotnie z obecnych 962 milionów do 2,1 miliarda w roku 2050 i ponad trzykrotnie do 3,1 miliarda w 2100 roku.

60 proc. ludności zamieszkuje w Azji, 17 proc. w Afryce, 10 proc. w Europie. Reszta przypada na kraje latynoskie i Amerykę Północną oraz Oceanię. Chiny (19 proc. światowej populacji) i Indie (18 proc.) wciąż pozostają najludniejszymi krajami na świecie.

„Jedna czwarta populacji Europy ma już 60 lat i więcej, a udział ten ma wynosić 35 procent w 2050 r. i pozostanie na tym poziomie przez resztę stulecia” – czytamy w raporcie. Jak stwierdzają jego autorzy, ocena liczby ludności na świecie jest kluczowa dla realizacji Agendy 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju. A zgodnie z celami Agendy konieczna jest walka z ubóstwem poprzez ograniczanie przyrostu naturalnego. Stąd szeroko propagowane programy udostępniania tzw. skutecznych metod antykoncepcji, do których zalicza się sterylizację.

Źródło: timesofisrael.com. esa.un.org,

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 735 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram