Lansowana we wszystkich mediach „gwiazda” pop, Taylor Swift, przemyca na swoich koncertach motywy satanistyczne? Tak twierdzi Shane Lynch, do niedawna popularny piosenkarz irlandzki, którzy po „odrodzeniu się” w Chrystusie (jak twierdzi) porzucił estradę, a teraz oskarża swoją byłą branżę o liczne odniesienia okultystyczne.
Sam Lynch, wytatuowany od stóp do głów, twierdzi, że dawniej „interesował się sprawami satanistycznymi” i dlatego dostrzega tego typu symbole u innych muzyków. – Myślę, że patrząc na wielu artystów, wiele ich występów scenicznych, to satanistyczne rytuały rozgrywane są na oczach 20 tysięcy ludzi, bez ich wiedzy i świadomości – sugeruje.
Jak wspomina, często pojawiają się motywy specyficznych kapturów, masek i symbolicznych czynności. Jako przykład muzyk wymienia występ Taylor Swift do piosenki Willow, podczas którego piosenkarka tańczy w pelerynie z kapturem, a za nimi płoną charakterystyczne ognie. Sama Swift nie odżegnywała się od tego typu symboli, twierdząc, że nie jest jej daleko do roli czarownicy.
Wesprzyj nas już teraz!
Lynch wskazywał ponadto na obecność pentagramów pod podłodze podczas występów amerykańskiej „gwiazdy”, która z jakichś przyczyn została okrzyknięta „jedną z największych artystek na świecie”.
Muzyk ostrzega przed wpływem takiej muzyki, która przywiązuje człowieka emocjonalnie i ma wpływ na duszę. – Jest ona od samego początku kierowana w stronę naszych dzieci, aby nakłonić je do odwrócenia się od wszystkiego, co boskie, od wszystkiego, co jest kontrolowane i zdyscyplinowane. Nie bez powodu robi się tam coraz bardziej dziko – tłumaczy.
W innym wywiadzie Shane Lynch wyznawał, że zajmował się okultyzmem. – Znałem i rozumiałem duchy okultyzmu i czarów, to mroczny i straszny świat. Więc znając ciemność, zdecydowałem, że potrzebuję światła. Taka była symbolika i znalazłem Boga – mówił.
Przed wpływem muzyki Taylor Swift na słuchaczy ostrzegał ostatnio także amerykański egzorcysta, ks. Dan Reehil, który zwracał uwagę, że jej występy przypominają odprawianie czarów i że „prawdopodobnie przyciąga ona na swoje koncerty wiele demonów”.
Źródło: lifesitenews.com
FO
Taylor Swift i Miley Cyrus na czele rewolucji. Homoideologia, aborcja i wyszydzanie dziewictwa
