28 czerwca 2023

Strefa Czystego Transportu, czyli wykluczenie transportowe 100 tys. mieszkańców Warszawy

(Fot. Pixabay)

Nawet 100 tys. mieszkańców Warszawy może zostać wykluczonych komunikacyjnie na skutek wprowadzenia w stolicy Strefy Czystego Transportu. Jak wyliczył wiceminister sprawiedliwości, były warszawski radny Sebastian Kaleta, osoby te będą mogły poruszać się swoim (legalnie zakupionym i dopuszczonym do ruchu) autem tylko cztery razy w roku… I to za zgodą Straży Miejskiej.

W poniedziałek stołeczny ratusz podsumował konsultacje przeprowadzone z warszawiakami na temat wprowadzenia Strefy Czystego Transportu. Jak przekazał dyrektor Biura Zarządzania Ruchem Drogowym m.st. Warszawy Tamas Dombi w konsultacjach na żywo wzięło udział tylko 160 osób, a w spotkaniach online jeszcze mniej. Jedynie 130 osób. Łącznie transmisję obejrzało około 2,5 tys. osób.

W ocenie Kalety nie jest to reprezentatywna grupa, a zadaniem ratusza jest dotarcie z rzetelną informacją na temat skutków STC. – Ratusz nie prezentuje skutków tych propozycji na życie mieszkańców zamieszkujących proponowaną strefę. W związku z tym niewiele osób uczestniczy w konsultacjach. Jak można na podstawie tak „kadłubkowych” konsultacji uzasadniać podejmowane przez siebie decyzje? Przecież mogą być konkretne grupy podmiotów bardziej zainteresowane, jak np. lewicujące ruchy miejskie, które w ten sposób mogą wpływać na proces decyzyjny warszawskiego ratusza. A ratusz w ten sposób zasłania się właśnie takimi aktywistami – zaznaczył.

Wesprzyj nas już teraz!

Oprócz konsultacji ratusz zlecił firmie badawczej PBS przeprowadzenie badania telefonicznego na grupie 1020 mieszkańców stolicy. Wynika z niego, że 70 procent ankietowanych popiera SCT w Warszawie. Wprowadzenie strefy popiera 68 proc. badanych, którzy mają auto w gospodarstwie domowym, a także 66 proc. kierowców jeżdżących samochodem regularnie. 42 procent badanych popiera utworzenie SCT w Śródmieściu. Kolejne 46 proc. chce jej rozszerzenia względem propozycji przedstawionej w konsultacjach, w tym 26 proc. – rozciągnięcia na obszar całego miasta.

Jedną z rzeczy niebywale istotnych jeśli chodzi o Strefę Czystego Transportu w Warszawie jest to, czy pytani o zdanie mieszkańcy Śródmieścia czy Woli, mają wiedzę czym faktycznie jest ta propozycja. Brak jest w komunikatach ratusza informacji o tym, że aż około 100 tys. mieszkańców zostanie dotkniętych wykluczeniem komunikacyjnym, ponieważ będą mogli się poruszać swoim autem, cztery razy do roku i to za zgodą Straży Miejskiej, a w skali całego miasta swoim autem do strefy nie będzie mogło wjechać około pół miliona mieszkańców – podkreślił Kaleta. – To totalny absurd. W strefie, która ma być objęta zakazem, jest zarejestrowanych 50 tys. aut, które spełniają wymogi niewpuszczenia. Stąd szacuje się, że korzysta z nich 100 tys. osób – tłumaczy wiceminister.

Wyjaśnił, że udało mu się pozyskać informacje z Ministerstwa Cyfryzacji, które pokazują ogromną skalę utrudnień dla mieszkańców stolicy. –Warszawiacy zostaną pozbawieni de facto prawa do posiadania samochodu, drogą uchwały Rady Miasta – dodał.

Stołeczny ratusz zakłada wprowadzenie Strefy Czystego Transportu 1 lipca 2024 roku. W pierwszym etapie ograniczenie wjazdu do SCT dotyczyłoby pojazdów benzynowych niespełniających normy Euro 2 (starszych niż 27 lat) i pojazdów z silnikiem Diesla niespełniających normy Euro 4 (starszych niż 18 lat). Później, co dwa lata, zwiększane będą wymagania dotyczące standardów emisji spalin dla aut poruszających się w strefie.

Warto przypomnieć, że jako pierwszy, STC wprowadził Kraków, ustanawiając ją na obszarze CAŁEGO MIASTA. Tu już od 1 lipca 2024 roku nie wjadą starsze pojazdy, ale nie tylko. Bowiem osoby, które po marcu 2023 zakupiły np. samochód z silnikiem diesla starszy niż rok 2010 lub niespełniający normy EuroV, także zostaną objęte zakazem. Od lipca 2026 zakaz obejmie już wszystkie takie diesle – bez względu na datę zakupu. 

Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj:

„Stary, trujący grat” za 50 tysięcy? Za wjazd do Krakowa tymi pojazdami zapłacisz mandat. Lista Cię zaskoczy!

Źródło: PAP/ Oprac. MA

pap logo

Strefa Czystego Transportu w Krakowie nie dla 20 proc. aut. Urząd mówi o „trujących” pojazdach i „zielonych strefach”

Chodzi o smog czy o samochody? Wybiórcze dane orężem zwolenników Strefy Czystego Transportu

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(19)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 143 687 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram