6 sierpnia 2013

Biegli ocenili, że ubezpłodnienie dokonane przez lekarzy podczas porodu na Wiolettcie Szwak, było medycznie niepotrzebne. Kobieta od czterech stara się o to, by sąd ukarał lekarkę, która dokonała zabiegu.

 

Sprawa Szwak stała się głośna m.in. za sprawą tego, że państwo odebrało jej nowonarodzone dziecko, Różę. Doszło do tego cztery lata temu. Okazało się też, że podczas porodu lekarz przeciął świeżo upieczonej matce jajowody. Sterylizacji dokonano bez zgody kobiety. Lekarze zmieniali też uzasadnienie zabiegu. Najpierw twierdzili, że Szwak groziło wykrwawienie, potem tłumaczyli, że przy kolejnej ciąży istniało ryzyko pęknięcia macicy.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Prokuratura dwukrotnie umarzała sprawę. Szwak jednak nie poddawała się i wystąpiła z oskarżeniem prywatnym przeciwko lekarce. Powołani w związku z tym biegli stwierdzili, że zabieg był niczym nieuzasadniony.

 

O ile można przyjąć, że dla zahamowania krwawienia niezbędne było nawet wielokrotnie podwiązanie jajowodu, o tyle nie było żadnych wskazań do jego przecinania, bo to mogło spowodować tylko kolejne krwawienie. To sprowadzanie sprawy do absurdu – ocenił ginekolog prof. Marian Gabryś.

 

Prokuratura, która wcześniej umarzała postępowania deklaruje, że obserwuje sprawię, ale „to jeszcze nic nie oznacza”.

 

 

Źródło: gość.pl

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 143 857 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram