– Sąd nie tylko depcze wolność naukową, ale pokazuje też, że wyżej ceni sobie sprawców niż ofiary – powiedział Polskiemu Radiu wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Polityk skomentował sprawę ks. prof. Dariusza Oko, który został skazany przez niemiecki sąd wyrokiem nakazowym na grzywnę za „podżeganie do nienawiści”.
Ks. prof. Dariusz Oko jest autorem artykułu naukowego, który został opublikowany w czasopiśmie „Thelogisches”. Polski kapłan omówił działania wewnątrzkościelnej zorganizowanej grupy przestępczej, połączonej z praktykami homoseksualnymi, która działa na szkodę nieletnich i wykorzystuje zależnych od niej kleryków.
Ks. prof. Dariusz Oko skazany przez niemiecki sąd. Mocny komentarz księdza dla PCh24TV
Wesprzyj nas już teraz!
Artykuł pokazywał m.in. mechanizmy, które wyniosły do najwyższych urzędów pozbawionego już godności kościelnych kard. Theodora McCarrick’a. Przytaczał też zbieżne oceny papieża Franciszka, Benedykta XVI oraz hierarchów Kościoła w tym zakresie. Obrony skazanego ks. prof. Dariusza Oko podjął się Instytut Ordo Iuris.
Podstawą prawną skazania był art. 130 niemieckiego kodeksu karnego, który mówi o „podżeganiu do nienawiści”. Instytut Ordo Iuris wskazuje, że fragmenty artykułu wycięto z kontekstu. Uruchomił też petycję BronmyKsiedzaOko.pl.
Nałożona na księdza profesora Oko kara wynosi 4800 euro lub 120 dni więzienia.
Nawet pięć lat więzienia za prawdę o homolobby w Kościele. Ordo Iuris staje w obronie ks. prof. Oko
Sprawę skomentował na antenie Polskiego Radia wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. – Mamy do czynienia z sytuacją, w której uznany naukowiec – ksiądz profesor Oko – wraz z niemieckim teologiem o olbrzymim dorobku naukowym, publikują artykuł naukowy demaskujący działanie grupy homoseksualnych gwałcicieli wewnątrz Kościoła i to zostało uznane przez niemiecki sąd za podżeganie do nienawiści. Sąd nie tylko depcze wolność naukową, ale pokazuje też, że wyżej ceni sobie sprawców niż ofiary – ocenił polityk.
– To pokazuje niemiecką butę i antypolskie uprzedzenia, ale przede wszystkim szaleństwo lewicowej, genderowej ideologii. To memento, że nie możemy w Polsce pozwolić na tego typu paranoję, by ta polityczna poprawność, doprowadzona do granic absurdu, nie tylko ograniczała wolność akademicką, ale też stawiała wyżej oprawców, niż osoby pokrzywdzone – zaznaczył Romanowski.
Źródło: Polskie Radio, PolskieRadio24.pl
TK
Represje za PRAWDĘ! Ks. prof. Dariusz Oko pójdzie do więzienia?