W środę w warszawskiej prokuraturze stawi się w charakterze świadka były premier, Donald Tusk. Przesłuchanie będzie dotyczyć śledztwa przeciwko byłym szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego – generałom Januszowi Noskowi i Piotrowi Pytlowi.
Jak podaje portal polskatimes.pl przewodniczący Rady Europejskiej odpowie na pytania dotyczące współpracy SKW ze służbami Rosji w kwestiach związanych „z bezpieczeństwem i logistyką misji zagranicznych polskiej armii”. Prokuratorzy zapytają go również o „sytuację po katastrofie smoleńskiej”.
Wesprzyj nas już teraz!
Pierwotnie przesłuchanie byłego premiera zaplanowano na 15 marca. Nie doszło do niego, ponieważ tego dnia Tusk przedstawiał Parlamentowi Europejskiemu komunikat ze szczytu UE. Został on wtedy także ponownie wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej. To dlatego wielu komentatorów twierdziło, że na śledczych wywierano „naciski polityczne”. Prokuratorzy przekonywali wówczas, że „wezwanie zostało wysłane odpowiednio wcześniej i że termin został celowo wyznaczony dopiero po kluczowym dla kwestii wyboru Tuska szczycie Unii”.
Środowego przesłuchania byłego premiera, zdaniem portalu, „z pewnością nie da się oddzielić od polityki”, bowiem „PiS będzie czekać na Tuska z kolejnymi oskarżeniami”, natomiast zwolennicy byłego premiera – z kwiatami.
Antoni Macierewicz, szef MON pod koniec marca złożył zawiadomienie do prokuratury dotyczące „zdrady dyplomatycznej po katastrofie smoleńskiej”, dokonanej przez byłego premiera. Nie wiadomo, czy podczas jutrzejszego przesłuchania departament wojskowy Prokuratury Krajowej ustosunkuje się do niego.
Z kolei Platforma Obywatelska liczy na to, że zagospodaruje „potencjał wyborczy”, jakim nadal wśród Polaków cieszy się Donald Tusk. Dowodem poparcia dla byłego premiera będzie przygotowywane na środę powitanie przewodniczącego RE na Dworcu Centralnym w Warszawie przed jego stawieniem się w prokuraturze.
Źródło: polskatimes.pl
TK
