Nacjonalistyczna Ataka chce wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego na Ruch na Rzecz Praw i Wolności (DPS), reprezentującą mniejszość turecką. Politycy zarzucają jej kierownictwu działalność niezgodną z konstytucją.
Bezpośrednią przyczyną skargi była wypowiedź lidera tego ugrupowania, Ahmeda Dogana, porównującego wojnę bałkańską (1912-1913), która przyniosła koniec tureckiego panowania, do tzw. Procesu Odrodzenia, kampanii asymilacji bułgarskich Turków, realizowanej przez komunistyczne władze w latach 80-tych XX wieku.
Wesprzyj nas już teraz!
Lider Ataki wezwał do bojkotu DPS. Obiecał także, że będzie szukał poparcia dla wniosku o delegalizację partii Dogana. Według nacjonalistów, partia tureckiej mniejszości działa nielegalnie, bowiem konstytucja zakazuje organizacji partii opartych na przynależności etnicznej bądź religijnej.
– Teraz jest już jasne, że DPS to nie tylko etniczna i religijna partia, ale jest również zaangażowana w wywrotowe działania. Swoim stwierdzeniem, że wojna bałkańska była wojną o charakterze czystki etnicznej, Ahmed Dogan udowodnił, że dla niego wyzwolenie Bułgarii od jarzma Imperium Osmańskiego to nie była wcale pozytywna rzecz – twierdził Wolen Siderow, lider parlamentarnych nacjonalistów.
Wypowiedź Dogana miała miejsce w kilka tygodni po obchodach setnej rocznicy wybuchu zwycięskiej wojny z Imperium Osmańskim, przynoszącej niezależność Bułgarom.
Źródło: euroislam.pl
mat