Prof. Ryszard Legutko, europoseł PiS, w liście otwartym do rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego wyraził sprzeciw wobec włączenia się uczelni „w złe praktyki, jakie widzimy dzisiaj na uniwersytetach całego świata zachodniego”.
List prof. Legutki ma związek z ankietą przeprowadzoną wśród studentów przez Uniwersytet Jagielloński. Uwagę na nią jako jedna z pierwszych zwróciła małopolska kurator oświaty Barbara Nowak, która w mediach społecznościowych porównała uczelnię do agencji towarzyskiej.
„Szok! Uniwersytet Jagielloński zamienia się w agencję towarzyską! Przygotowuje ofertę wg płci kulturowych. Pierwsza polska wyższa uczelnia, z historią od 1364 r. stosuje segregację studentów po neomarksistowsku” – napisała na Twitterze Barbara Nowak. Do wpisu kurator dołączyła zdjęcie ankiety ze strony UJ, w której wśród płci możliwych do wyboru, obok kobiety i mężczyzny, znalazły się jeszcze m.in. opcje takie jak „transkobieta” i „transmężczyzna”.
Wesprzyj nas już teraz!
Szok! Uniwersytet Jagielloński zamienia się w agencję towarzyską! Przygotowuje ofertę wg płci kulturowych. Pierwsza polska wyższa uczelnia, z historią od 1364 r. stosuje segregację studentów po neomarksistowsku pic.twitter.com/AlIl0Y2P1x
— Barbara Nowak (@Br_Nowak) June 16, 2021
Po wpisie małopolskiej kurator minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek skierował pismo do rektora UJ prof. dr hab. Jacka Popiela z prośbą o wyjaśnienie całej sytuacji.
Głos w sprawie zabrał także rzecznik uniwersytetu. Jak tłumaczył w rozmowie z Wirtualną Polską, zrzut ekranu zamieszczony przez Nowak pochodzi z naukowego badania, które ma określić poziom bezpieczeństwa i równego traktowania całej społeczności studenckiej i doktoranckiej UJ, która liczy ponad 38 tys. osób.
Europoseł PiS ze zdumieniem przyjął informację o tym, iż na UJ znajduje się komórka zajmująca się „równym traktowaniem całej społeczności studenckiej i doktoranckiej UJ”. Jego zdaniem jest to „wielce niepokojący” sygnał.
https://www.facebook.com/profLegutko/posts/332577308308293
„Sygnał to wielce niepokojący, bo świadczy o tym, że UJ chce się włączyć w złe praktyki, jakie widzimy dzisiaj na uniwersytetach całego świata zachodniego”, podkreśla polityk. Dalej uzasadnia, że współczesne uczelnie stały się przekaźnikami niebezpiecznych ideologii.
„W ciągu ostatnich dziesięcioleci uczelnie stały się rozsadnikami agresywnej ideologii; pojawia się cenzura, kontrola języka i myśli; niepokorni akademicy są zastraszani; przeprowadza się rozmaite obowiązkowe treningi dla podniesienia świadomości; nakłada się kary dyscyplinarne i zwalnia z pracy; rośnie donosicielstwo, które również obejmuje prywatne rozmowy”, podsumowuje profesor Legutko.
Więcej na temat ankiety UJ przeczytasz tutaj:
https://pch24.pl/opinie/zachod-juz-tu-jest-uj-i-sprawa-niebinarnej-ankiety/?swcfpc=1
Źródło: Facebook, PCh24.pl, DoRzeczy.pl
TK