Hiszpańska profesor prawa kanonicznego, Carmen Pena, uważa za możliwe dopuszczenie kobiet i świeckich mężczyzn do kardynalatu. Według Peny w przypadku kardynalatu decydująca nie musi być płeć.
Carmen Pena wykłada prawo kanoniczne na Papieskim Uniwersytecie w Comillas. Jest też od 2021 roku przewodniczącą Hiszpańskiego Stowarzyszenia Prawników Kanonicznych.
Zdaniem profesor nadszedł czas, by otworzyć dyskusję nad dopuszczeniem kobiet oraz świeckich mężczyzn do kardynalatu. Pena nawiązała do niedawnych nominacji papieża Franciszka dla Simony Brambilli oraz Rafaelli Petrini, które zostały odpowiednio prefektem Dykasterii ds. Życia Konsekrowanego oraz przewodniczącą Gubernatoratu Państwa Watykańskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Ma to dowodzić, że sprawowanie kierowniczych urzędów w Kościele katolickim nie jest związane ze święceniami.
Dotyczy to na przykład nuncjatur. Według Carmen Peny nuncjuszami apostolskimi mogliby zostawać zarówno świeccy mężczyźni, jak i kobiety. Dotąd zasadniczo biskupi zostają nuncjuszami, żeby zwracać się do biskupów w danym kraju „na równym poziomie”, ale według Peny nie jest to rzecz bezwzględnie konieczna.
Carmen Pena stwierdziła, że chociaż określenie „kardynałka” wydaje jej się wręcz okropne, należałoby poważnie zastanowić się nad możliwością „otwarcia” Kolegium Kardynalskiego dla katolików, którzy nie są biskupami.
Trudnością jest tu prerogatywa wyboru papieża, ale, jak podkreśliła, są przecież kardynałowie, którzy w wyborze papieskim bynajmniej nie uczestniczą. To pokazuje, że kardynalat nie jest wewnętrznie uzasadniony wyłącznie poprzez głosowanie na konklawe.
Biorąc pod uwagę fakt, że historycznie kardynalat wiązał się przede wszystkim w doradzaniu papieżowi oraz we wspieraniu go w zarządzaniu Kościołem, należałoby rozważyć otwarcie Kolegium dla kobiet oraz dla świeckich mężczyzn.
Źródło: religiondigital.com
Pach
