22 listopada 2025

O rzeczach ostatecznych – wieczne potępienie

(Obraz Hieronima Boscha/Wikipedia)

Na liście rzeczy ostatecznych człowieka znajduje się również piekło. Jest ono realnym zagrożeniem dla duszy ludzkiej, dla każdego człowieka, który nie podjął się pokuty za swoje grzechy śmiertelne. Wieczne potępienie jest także najprawdopodobniej najbardziej kontrowersyjnym zagadnieniem w ramach całej katolickiej teologii. W próbie łączenia wiary w miłosierdzie i sprawiedliwość Boga, niektórzy posunęli się do tworzenia pewnych teorii teologicznych, które stoją w sprzeczności z Objawieniem oraz nauczaniem uroczystym i dogmatycznym Kościoła katolickiego. W tym artykule chcę przedstawić autentyczną katolicką doktrynę na temat piekła, bez żadnych heterodoksyjnych reinterpretacji, które są wynikiem jedynie próby dopasowania wiary do współczesnych standardów. Jest to drugi artykuł z mojej serii o rzeczach ostatecznych. Zapraszam do lektury!

Pismo Święte o piekle

Wiara chrześcijańska, w oparciu o źródła Objawienia, głosi wyraźnie prawdę o istnieniu wiecznego potępienia. Nowy Testament jest jednoznaczny w tej sprawie. Pan Jezus mówi o istnieniu ognia wiecznego, który „zgotowany jest diabłu i aniołom jego” (Mt 25, 41), według Chrystusa w piekle „robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie” (Mk 9, 43), św. Paweł mówi, iż są tam „kary wieczne w zatraceniu” (2 Tes 1, 9), a św. Jan wspomina o piekle jako o „jeziorze ognistym” (Por. Obj 20, 15). Teksty te są wystarczająco zrozumiałe i wyraźne w swej wymowie, nie pozostawiają one jakichkolwiek wątpliwości, co do niekończącej się natury mąk piekielnych i samego istnienia takiego stanu.

Wesprzyj nas już teraz!

Czy Ojcowie Kościoła wierzyli w wieczne piekło?

Część pisarzy kościelnych w pierwszy wiekach wierzyło w teorię zwaną „apokatastazą”. Według tejże opinii piekło nie ma być stanem wiecznym, lecz jedynie przejściowym. Ta teza teologiczna nie została przyjęta przez magisterium kościelne, a także była opinią mniejszościową wśród autorów wczesnego chrześcijaństwa. Wiara w istnienie wiecznego potępienia znajduje wyraz w pismach wielu Ojców. Doktor Kościoła, św. Ireneusz z Lyonu, pisał o tym, że potępieni „będą zawsze potępieni” („Adversus haereses” 4, 28). Antypapież św. Hipolit Rzymski mówił o tym, iż potępionym zostanie wymierzona „zła kara wiekuista” („Asversus Graecos” – PG 10, 801). Według Cypriana z Kartaginy zbyt późno „uwierzą w karę ustawiczną ci, którzy nie chcieli wierzyć w życie wieczne” („Ad Demetrianum” 4 – PL 4, 561). Święci Ambroży i Hieronim łączyli natomiast wiarę w wieczne potępienie z teorią „apokatastazy”, mianowicie uznawali oni jakieś ostateczne odkupienie na Sądzie Ostatecznym dla pierwotnie potępionych chrześcijan, z wyłączeniem pogan i innych niewiernych. Według św. Augustyna, biskupa Hippony, nie ma żadnych wyjątków dla wieczności piekła i czymś „bardzo absurdalnym jest powiedzieć w jednym i tym samym znaczeniu: „Życie wieczne będzie bez końca, ale kara wiekuista się skończy” („De civitate Dei” – PL 41, 736).

Kto jest zagrożony wiecznym potępieniem?

Na wieczne potępienie „zasługują sobie” osoby, które umierają w nieodpokutowanym grzechu śmiertelnym. Pan Jezus ostrzega, że wszyscy, którzy „czynią nieprawość” zostaną wrzuceni w „piec ognisty; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów” (Mt 13, 41. 42). Św. Paweł, w Liście do Koryntian, pisze o tym, iż „ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwiąźli, ani sodomczycy, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani złorzeczący, ani drapieżcy nie posiędą królestwa bożego” (1 Kor 6, 9-10). Listę grzechów, które prowadzą do piekła, wymienia także w Liście do Galatów. Po wymienieniu ich, podsumowuje swoją naukę i stwierdza, że ci, co się tych czynów dopuszczają, „królestwa bożego nie dostąpią” (Gal 5, 21). Chrystus Pan wskazał także na konieczność zachowania prawdziwej wiary, aby zostać zbawionym i uniknąć potępienia, gdy wezwał swoich uczniów: „[O]powiadajcie ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony” (Mk 16, 16). Papież Benedykt XII, który w pewnym sensie był zmuszony sytuacją związaną z błędami teologicznymi swojego poprzednika, zdefiniował w konstytucji „Benedictus Deus”, iż „dusze umierających w uczynkowym grzechu śmiertelnym zaraz po swej śmierci zstępują do piekła, gdzie doznają kar piekielnych” (BF, s. 157). Katechizm, wydany przez św. Jana Pawła II, wyjaśnia nauczanie katolickie w prostej definicji: „Umrzeć w grzechu śmiertelnym, nie żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości Boga, oznacza pozostać z wolnego naszego wyboru na zawsze oddzielonym od Niego. Ten stan ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem i świętymi określa się słowem „piekło” (KKK 1033). Do piekła trafiają także dusze tych, którzy zmarli w grzechu pierworodnym. Koncylium Florenckie, w dekrecie dla Greków, orzeka wyraźnie, że po swojej śmierci ci, „którzy umierają w uczynkowym grzechu śmiertelnym lub w samym grzechu pierworodnym, natychmiast zstępują do piekła, gdzie jednak podlegają nierównym karom” (BF, s. 161).

Czy Kościół zdefiniował kiedyś kto konkretnie trafił na wieczne potępienie?

Nadzwyczajne i uroczyste magisterium nigdy nie wydało orzeczenia definitywnego na temat tego kto, oprócz złych duchów, jest w piekle. Zwyczajne magisterium wspominało zaś kilkukrotnie o tym, iż przynajmniej Judasz został potępiony. Według „Katechizmu Rzymskiego” powodem potępienia Judasza było pragnienie kapłaństwa jedynie dla bogactwa i ono „śmierć mu wieczną przyniosło” (KR2, s. 214). Także jego rozpacz i brak wiary w odpuszczenie grzechów doprowadziły do tego, że „obwiesiwszy się, i żywot i duszę utracił” (KR2, s. 152). Mesjasz powiedział przecież o Judaszu, który go miał zdradzić, iż „[l]epiej by mu było, gdyby się był nie narodził” (Mt 26, 24). Sama koncepcja pustego piekła stoi w sprzeczności z deklaracjami Zbawiciela. Porównuje On bowiem niebo i piekło do wąskiej i szerokiej bramy. Według Syna Bożego „szeroka brama i przestronna jest droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest, którzy nią wchodzą. O jak ciasna jest brama i wąska jest droga, która wiedzie do życia, a mało jest tych, którzy ją znajdują” (Mt 7, 13-14). Sobór Laterański IV, w swoim wyznaniu wiary, nie pozostawia wątpliwości, co do tego, iż piekło nie jest puste, jednakże nie konkretyzuje tego kto się w nim znajduje. Definicja przeciwko heretykom, ogłoszona przez biskupów tegoż Koncylium, głosi stanowczo, że Chrystus „przyjdzie na końcu czasu, aby sądzić żywych i umarłych, i każdemu z nich pojedynczo oddać według ich uczynków, zarówno odrzuconym, jak też wybranym. Oni wszyscy powstaną ze swoimi własnymi ciałami, które teraz noszą, aby otrzymać według swoich uczynków: czy będą dobre, czy złe, tamci z diabłem karę wieczną, a ci z Chrystusem wieczną chwałę” (BF, s. 147-148).

Jakie są kary w piekle?

Rodzaje kar, jakie istnieją w piekle, są tematem licznych kontrowersji. Uroczyste magisterium rozróżniało kary dla tych, którzy zostali przeznaczeni na potępienie wieczne ze względu na własne uczynki od kar dla tych, którzy trafili do piekieł z samym tylko grzechem pierworodnym. Sobór Lyoński II stwierdza, w wyznaniu wiary cesarza Michała Paleologa, iż dusze tych, „którzy odchodzą w grzechu śmiertelnym albo z samym tylko grzechem pierworodnym zaraz zstępują do piekła, powinny być ukarane, jednak nierównymi karami” (BF, s. 153). Podobnie orzeczenie, wcześniej przeze mnie już cytowane, zawarło w swoich dokumentach Koncylium Florenckie. Rozróżnienie kar wytłumaczył papież Innocenty III na łamach swojego listu „Maiores Ecclesiae causas” do biskupa miejscowości Arles, gdzie twierdził on, że „[k]arą za grzech pierworodny jest brak oglądania Boga, karą zaś za grzech uczynkowy jest męka wiecznego piekła” (BF, s. 142). W swoim dokumencie jednak nie wyłożył na czym polegać mają owe „męki”. Na kartach „Katechizmu Rzymskiego”, ogłoszonego przez św. Piusa V, czytamy o tym, iż męka piekielna „cielesnem uczuciem poznawana bywa: jako w biciu, biczowaniu, albo w którym innym ciężkim sposobie karania bywa” (KR1, s. 139). Potwierdza to jakiś fizyczny aspekt owych cierpień piekielnych, co jest zgodne z tekstami Pisma Świętego, które mówi o istnieniu ognia piekielnego (Por. Mk 9, 42; Mt 13, 41. 42). Najnowszy Katechizm powtarza dogmat głoszący „istnienie piekła i jego wieczność”. Mówi także o tym, że odrzuceni cierpią męki i „ogień wieczny” oraz stwierdza, że „[z]asadnicza kara piekła polega na wiecznym oddzieleniu od Boga” (KKK 1035). Nie wchodzi jednak w szczegóły, co do natury owego „ognia piekielnego”.

Bóg pragnie zbawienia wszystkich, to człowiek się potępia

Istnienie piekła jest tajemnicą i wyrazem sprawiedliwości Boga, jednakże nie jest tak, iż to Bóg w jakiś sposób, Swoją własną wolą, przeznacza człowieka na potępienie. Takie twierdzenie jest herezją potępioną przez Sobór Trydencki w dekrecie o usprawiedliwieniu: „Jeśliby ktoś twierdził, że łaskę usprawiedliwienia otrzymują ci, którzy są przeznaczeni do życia (wiecznego), a wszyscy inni powołani, choć mają wezwanie, jednak łaski nie otrzymują, ponieważ Bożą mocą są przeznaczeni do złego – niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych” (BF, s. 196). Odrzucenie Boga i Jego przykazań dokonuje się w wolności sumienia, jest wynikiem wyboru wolnej woli człowieka. Sam Apostoł Narodów, w 1 Liście do Tymoteusza, pisze o tym, że Stwórca „chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i przyszli do uznania prawdy” (1 Tm 2, 4). W wydanym przez Jana Pawła II „Katechizmie Kościoła katolickiego”, Kościół przypomina, iż „Bóg nie przeznacza nikogo do piekła; dokonuje się to przez dobrowolne odwrócenie się od Boga (grzech śmiertelny) i trwanie w nim aż do końca życia” (KKK 1037).

Wszystkie cytaty biblijne za: „Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie polskim W. O. Jakuba Wujka S. J., Wydanie trzecie poprawione, Kraków 1962”.

 

Wykaz skrótów:

BF – Breviarium Fidei, Ignacy Bokwa (red.), Poznań 2007

PL – Patrologia Latina

PG – Patrologia Graeca

KKK – Katechizm Kościoła Katolickiego

KR1 – Katechizm Rzymski, t. 1, Komorów 2021

KR2 – Katechizm Rzymski, t. 2, Komorów 2022

 

Dominik Bartsch

O rzeczach ostatecznych – sądy Boże

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 855 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram