27 października 2022

A na listach równość płci „bez naruszania praw osób niebinarnych”. Tak PE chciałby wybierać posłów

(fot. flickr.com/ European Parliament)

Polska jest przeciwna zmianom zasad wyboru europosłów, które zaproponował Parlament Europejski – wynika z projektu stanowiska przygotowanego w MSWiA. PE chce m.in., aby utworzone zostały unijne okręgi wyborcze, aby można było głosować od 16. roku życia oraz żeby stałym terminem wyborów był 9 maja. Nie zabrakło też wtrętów ideologicznych. Otóż w projekcie PE znajduje się zapis, według którego osiągnięcie równości płci na listach wyborczych powinno nastąpić „bez naruszania praw osób niebinarnych”!

Projekt rozporządzenia Rady w sprawie wyborów posłów do PE ma na celu ujednolicenie procesu wyborczego w 27 państwach członkowskich. Na przedstawione w projekcie propozycje nie zgadza się polski rząd. –Moim zdaniem ten dokument ma charakter ideologiczny i nie będzie zgody państw UE na przyjęcie takich rozwiązań – powiedział PAP wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.

Projekt polskiego stanowiska w tej sprawie, który przygotowano w MSWiA, został skierowany do konsultacji. Czytamy w nim m.in. że „Rząd RP ocenia projekt rozporządzenia negatywnie, ze względu na sprzeczność części zaproponowanych w projekcie rozwiązań z obowiązującym obecnie w RP porządkiem prawnym”.

Wesprzyj nas już teraz!

Dwa głosy? Czyli wstęp do federalizacji UE

Jedna z proponowanych zmian w unijnej ordynacji przewiduje, że można byłoby oddać dwa głosy – jeden, aby wybrać europosłów w krajowych okręgach, oraz drugi, aby wyłonić 28 dodatkowych europosłów w ogólnounijnym okręgu wyborczym. Państwa UE byłyby podzielone na trzy grupy w zależności od liczby ludności.

W projektowanym stanowisku rząd sprzeciwia się tworzeniu list transnarodowych dla jednego europejskiego okręgu. Według opinii rządu propozycja byłaby krokiem w kierunku federalizacji UE.

Komu chcą dopompować elektorat?

Rząd nie zgadza się także na przyznanie prawa do głosowania w wyborach do PE każdemu obywatelowi Unii w wieku od 16 lat. Przepis ten – według projektu rządowego stanowiska – byłby niezgodny z zapisami Konstytucji, które uzależniają prawo do głosowania od ukończenia 18 lat.

Rząd ma też zastrzeżenia do przyznania prawa do kandydowania do PE od 18. roku życia. W projektowanym stanowisku zauważa, że byłoby to znaczne odstępstwo od reguł krajowych. Kandydat do Sejmu musi mieć 21 lat, a kandydat do Senatu – 30.

Wybory… 9 maja!?

Europarlament zaproponował także stałą datę wyborów – 9 maja ostatniego roku kadencji PE. Według rządu odejście od zwyczajowego dnia wyborów – w większości krajów UE to niedziela lub sobota – może zmniejszyć frekwencję. Byłby to odwrotny skutek od zamierzonego przez PE. 

„W Polsce wybory przeprowadzane są wyłącznie w niedzielę. Wyjaśnić należy, że obowiązek wyznaczenia wyborów w dniu wolnym od pracy znajduje swoje źródło w postanowieniach Konstytucji” – wyjaśnia rząd.

Ideologiczny bełkot

W przygotowanym stanowisku rząd zwraca też uwagę na zapis w projekcie PE, według którego osiągnięcie równości płci na listach wyborczych powinno nastąpić „bez naruszania praw osób niebinarnych”. Zapis ten, w projektowanym stanowisku rządu, ma charakter ideologiczny i jest niezgodny z polskim systemem prawnym, w którym zgodnie z Konstytucją funkcjonują płeć męska i żeńska.

Temat proponowanej zmiany unijnej ordynacji wyborczej omawiany był na spotkaniu ministrów ds. UE w ubiegłym tygodniu. Minister Szymon Szynkowski vel Sęk przedstawił na nim wstępne negatywne stanowisko Polski.(PAP)

pap logo

Oprac. MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(5)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 141 349 zł cel: 300 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram