Stany Zjednoczone Ameryki są obecnie w momencie zwrotnym, kiedy globalistyczna agenda covidowa i jej pogarda dla praworządności wypierają tradycyjne amerykańskie poszanowanie Konstytucji i przestrzeganie jej w codziennym życiu państwa. W tym samym czasie trwa wysysanie wolności z państw członkowskich przez Unię Europejską – przekonuje Wojciech Cejrowski w ramach trwającej konferencji „Zderzenie kulturowe w UE”.
Jednym z gości organizowanej przez europosła Patryka Jakiego konferencji był Wojciech Cejrowski, z wystąpieniem zatytułowanym Wolność w Polsce a wolność w USA. Podróżnik i przedsiębiorca zwrócił uwagę na swoiste zawieszenie wykonalności prawa pod pretekstem tzw. pandemii koronawirusa, co upodabnia sytuację w Ameryce do tej, którą mamy w Polsce, gdzie nikt nie czyta Konstytucji, a jej przestrzeganie nie jest normą. – W tej chwili USA zmierzają w tym kierunku. Covid spowodował wszystkie zjawiska, które będą się w tej konferencji dalej pojawiały. Covid powoduje, że pierwsza poprawka przestała mieć znaczenie – podkreślił Cejrowski, mając na myśli poprawkę gwarantującą wolność słowa i wyznania.
– Wolność w Polsce jest wyjadana przez Unię Europejską. Stany Zjednoczone Europy i Stany Zjednoczone Ameryki to bardzo różne dwa koncepty. Stany Zjednoczone Europy mają polegać na odbieraniu praw suwerennym narodom. Natomiast USA zostały zbudowane od A do Z jako suwerenne kraje, które udzielają pewnej władzy Waszyngtonowi. Polska konstytucja mówi o tym, jakie my mamy prawa. Polska konstytucja nam udziela praw. Natomiast amerykańska konstytucja ogranicza prawa władzy centralnej, pozwalając jej na niektóre rzeczy – tłumaczył pisarz.
Wesprzyj nas już teraz!
Tak rozumiany system polityczny opiera się, jak tłumaczył Cejrowski, na trzech filarach. Na pierwszej poprawce, gwarantującej swobodę wypowiedzi i wyznawania wiary; drugiej poprawce, zabezpieczającej prawo do posiadania broni w pierwszej kolejności po to, by „naród mógł obalić władzę wyrodną”; jak również na misternie zaprojektowanym przez ojców założycieli systemie wyborczym.
Dwa pierwsze filary od dawna są podważane przez Partię Demokratyczną, natomiast „wielki nieobecny, Covid, spowodował, że w USA zorganizowano głosowanie korespondencyjne”, co przyczyniło się zdaniem Wojciecha Cejrowskiego do zafałszowania wyborów, wskutek których do władzy doszedł Joe Biden. – W USA bardzo dba się o to, aby można było zrealizować prawo wyborcze. Do tej pory obywatel musiał imiennie poprosić o kartę wyborczą. Przez Covid Demokraci stwierdzili, że karty wyborcze roześlą do wszystkich. W wielu miejscach oddano więcej głosów, niż było ludzi. Głosowanie korespondencyjne jest zbrodnią – mówił.
Wolność to oczywiście również aspekt gospodarczy. W tym kontekście Cejrowski wspomniał o tzw. zielonym ładzie, który jest jego zdaniem „fasadą pożytecznych idiotów i fanatyków”, a w rzeczywistości służy wielkim korporacjom, podobnie jak dotychczasowa redystrybucja w rolnictwie. – Komu służą dotacje do produkcji rolnej? Kiedy politycy obiecują, że rolnicy dostaną dotację do produkcji np. kukurydzy, to rolnik się cieszy. Ale kogo tak naprawdę sfinansowano? Korporację, która kupuje kukurydzę. Oni ją kupują taniej. Rolnik nic nie dostał. Rolnikowi przekazano, żeby rolnik mógł tanio sprzedać kukurydzę. To my wszyscy składamy się na te dotacje. W sprawie klimatu jest to samo. Dotacje rządowe do wiatraczków, do paneli słonecznych – one trafiają nie do tego, który kupił, a do korporacji, która tylko dzięki temu może sprzedać nieopłacalną technologię. I wszystko produkowane w Chinach – przekonywał publicysta.
Źródło: wpolityce.pl
FO
