18 października 2021

Dziennikarz „GW” porównał sytuację imigrantów na granicy polsko-białoruskiej do… ludobójstwa Ormian

(Zdjęcie ilustracyjne fot. Twitter / Ministerstwo Obrony Narodowej)

„Przypomnę, że Turcja w sprawie ludobójstwa Ormian w 1915 roku też twierdzi, że nie chcieli nic złego, ale była wojna, trzeba było Ormian wysiedlić, naród turecki ich popierał i te kolumny ludzi zaszły na pustynię…” – tymi słowami publicysta „Gazety Wyborczej” Paweł Wroński skomentował kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej. W sieci zawrzało.

Od wielu tygodni sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest niezwykle napięta. To efekt sterowanego przez Łukaszenkę i Putina kryzysu migracyjnego polegającego na ściąganiu muzułmańskich imigrantów głównie z Iraku do Mińska i transportowania ich na granicę z Polską. Dotychczas polska Straż Graniczna razem z żołnierzami Wojska Polskiego odnotowała blisko 20 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy, których chciało dokonać około 15 tys. osób. Tylko w sobotę odnotowano 524 takie próby.

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej wzbudza skrajne emocje. Sympatycy opozycji niejednokrotnie wzywali polskie władze do „otwarcia granicy” i wpuszczenia wszystkich koczujących tam osób. Wszystko pod hasłem „Żaden człowiek nie jest nielegalny”.

Wesprzyj nas już teraz!

Kiedy wydawało się, że wszystkie najbardziej niewybredne formy manipulacji i generowania negatywnych emocji zostały wykorzystane do akcji wkroczył Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej”. Dziennikarz porównał sytuację imigrantów na polsko-białoruskiej granicy do ludobójstwa Ormian.

Wszystko zaczęło się od wpisu w mediach społecznościowych jednej z internautek, która stwierdziła, że „za polskie lasy śmierci członkowie polskiego rządu wylądują kiedyś przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze”.

„Przypomnę, że Turcja w sprawie ludobójstwa Ormian w 1915 roku też twierdzi, że nie chcieli nic złego, ale była wojna, trzeba było Ormian wysiedlić, naród turecki ich popierał i te kolumny ludzi zaszły na pustynię…” – napisał w odpowiedzi Wroński.

Kiedy inni internauci zwrócili się do niego z apelem, aby usunął swój wpis ten nazwał ich m.in. rasistami, po czym próbował odwrócić kota ogonem i stwierdził, że jego wpis powstał z… troski o polskie władze, które kiedyś mogą za to odpowiedzieć, mimo iż wydaje im się, że postępują zgodnie z prawem.

 

Źródło: Twitter

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(11)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 964 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram