22 kwietnia 2021

„To decydująca dekada”. Joe Biden wezwał kraje do wstąpienia na drogę zielonej transformacji

((The White House, CC BY 3.0 US , via Wikimedia Commons) )

Poprzez nowe inwestycje i kierując ludzi do pracy, Stany Zjednoczone wstępują na drogę prowadzącą do redukcji emisji gazów cieplarnianych o połowę przed zakończeniem obecnej dekady (…).  Powzięte dzisiaj kroki doprowadzą nas do 2050 r. do osiągnięcia zera netto w emisji gazów cieplarnianych – zapewnił prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden podczas szczytu klimatycznego odbywającego się online.

Kiedy inni mówią o klimacie, ja myślę – miejsca pracy. Nie możemy wycofać się z odpowiedzialności zasilenia gospodarki nowymi miejscami pracy i gotowymi do odpalenia możliwościami ekonomicznymi. To właśnie dlatego wychodzę naprzeciw propozycji ogromnych inwestycji w infrastrukturę i amerykańskie innowacje, aby wykorzystać możliwości, jakie dają zmiany klimatu dla naszych społeczności. Chcę wybudować przełomową infrastrukturę dla zielonych technologii, które mamy dzisiaj, oraz dla tych, które opracujemy jutro – powiedział Biden podczas zorganizowanego przez siebie wydarzenia.

Droga, na którą wstępują Stany Zjednoczone, będzie miała charakter totalny. – Koszty bierności nawarstwiają się każdego dnia, dlatego chcę zmiany płynącej nie tylko od władz federalnych, ale miast i miasteczek, małego, średniego i dużego biznesu, pracowników w każdej branży. Możemy stworzyć miliony dobrze płatnych miejsc pracy dla przedstawicieli klasy średniej. Widzę pracowników taśmowych, kładących tysiące mil kabli przesyłowych dla współczesnych rozwiązań energetycznych. Widzę tysiące pracowników sprzątających nieużywane pola naftowe i wygaszone kopalnie, które trzeba zabezpieczyć przed wyciekiem metanu – mówił Biden. – Widzę pracowników produkujących współczesne samochody elektryczne i elektryków instalujących 500 tys. stacji ładowania w całym kraju. Widzę inżynierów i pracowników budowlanych opracowujących nowe metody wychwytywania dwutlenku węgla z atmosfery oraz nowe sposoby produkcji cementu i stali. Widzę farmerów, którzy otrzymawszy najnowsze i najlepsze narzędzia uprawiają ziemię w nowym, post-węglowym świecie – snuł dalej swoją wizję.

Wesprzyj nas już teraz!

Joe Biden zapewnił, że poprzez nowe inwestycje Stany Zjednoczone wstępują na drogę prowadzącą do redukcji emisji gazów cieplarnianych o połowę, jeszcze przed zakończeniem obecnej dekady. – To cel, w którym musimy zmierzać jako Naród – podkreślił. – To kierunek, który doprowadzi nas do dostatniejszej i zdrowszej gospodarki; dla nas i dla całej planty. Powzięte dzisiaj kroki doprowadzą nas do osiągnięcia zera netto w emisji gazów cieplarnianych do 2050 r. – oznajmił.

Prezydent Stanów Zjednoczonych przypomniał, że USA odpowiadają jedynie za 15 proc. światowych emisji. – Żaden kraj nie rozwiąże tego problemu sam, jak zapewne doskonale wiecie. Musimy wszyscy, a zwłaszcza ci, reprezentujący największe gospodarki, wziąć odpowiedzialność dzięki odważnym inwestycjom w zielone technologie i ludzi – przypomniał zaproszonym gościom. – Naukowcy mówią jasno; oto decydująca dekada. Dziesięciolecie, w którym musimy podjąć odpowiednie decyzje, które pozwolą uniknąć najgorszych konsekwencji kryzysu klimatycznego (…) wszyscy musimy się do tego przyczynić. Ci, którzy odpowiednio wcześnie zainwestują w zielone rozwiązania, będą pierwsi zbierać owoce ekologicznego boomu, który nastąpi – wskazał.

Po Joe Bidenie, głos zabrał Sekretarz stanu USA, Anthony Blinken. – Żaden kraj nie przezwycięży tego egzystencjalnego kryzysu samodzielnie – wyjaśnił. – Bliskie konsekwencje są wyraźne; częstsze i groźniejsze burze, dłuższe susze, większe powodzie, więcej uchodźców, więcej zanieczyszczeń, wyższe koszty zdrowotne. Globalne ocieplenie może doprowadzić do powstania nowych patogenów, powodujących kolejne pandemie, zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego, masowe migracje i konflikty. Ale jak powiedział prezydent Biden, nie powinniśmy na zagrożenie klimatyczne patrzyć jedynie przez pryzmat wiszącej katastrofy, ale widzieć je jako szansę na stworzenie bardziej zrównoważonych, dobrze płatnych miejsc pracy, prowadzących nie tylko do większego dostatku, ale i równości – podkreślił. Zwracając się do przedstawicieli pozostałych 39 krajów świata, Blinken zapewnił, że wszyscy mogą liczyć na pomoc USA. – USA zmobilizuje swoje zasoby, instytucje, wiedzę i doświadczenie techniczne (…) aby pomóc we wspólnym osiągnięciu tego celu. Chcemy by przedstawiciele każdego kraju wiedzieli: chcemy z wami współpracować aby uratować planetę i znaleźć jak najlepsze ścieżki współpracy w sprawach klimatu – powiedział.

Podczas pierwszej sesji swoją prelekcję wygłosił m.in. prezydent Chin, Xi Jinping. – Po pierwsze, musimy powrócić do życia w harmonii z naturą. Wszystko co rośnie, jest utrzymywane przy życiu. Matka Natura troszczy się o nas, więc i my musimy ją szanować, chronić i podążać jej prawami (…), musimy pochylić się nad zielonym rozwojem. Dzisiaj zielone góry to złote góry. Ochrona środowiska naturalnego to ochrona produktywności. Prawda jest oczywista; musimy zapewnić ochronę środowiska naturalnego, wraz z rozwojem społecznym i gospodarczym – podkreślił. Prezydent Xi wyjaśnił, że należy podążać planami zarysowanymi przez ONZ-owskie instytucje oraz dążyć do osiągnięcia celów Zrównoważonego Rozwoju Agendy 2030. – Chcemy współpracować ze Stanami Zjednoczonymi w osiągnięciu tego celu. Koledzy, chińska cywilizacja od zawsze ceniła harmonię pomiędzy człowiekiem a naturą. Było naszym ciągłym celem, aby zapewnić ją w jak najlepszym stopniu. Chiny będą podążać za ideą pro-ekologicznej cywilizacji i wprowadzać nową filozofię, będziemy podążać drogą ochrony środowiska i niskiej emisji gazów cieplarnianych. Chiny będą chciały zejść z niechlubnego pierwszego miejsca w rankingu emisji CO2 do 2030 r. i osiągnąć neutralność klimatyczną do 2060 r. – zapewnił.

Obecny szczyt klimatyczny to inicjatywa administracji Joe Bidena, który już podczas inauguracji zapowiedział powrót Stanów Zjednoczonych do postanowień Porozumienia Paryskiego. Jednak w odróżnieniu od dotychczasowych zapisów obligujących USA do redukcji 26-28 proc. emisji CO2 do 2025 r., obecna administracja pragnie zmniejszyć emisję dwutlenku węgla aż o 50-52 proc. do roku 2030. W zorganizowanym przez Joe Bidena wydarzeniu udział weźmie 40 światowych przywódców, w tym prezydent Andrzej Duda. Amerykański prezydent chce w ten sposób nadać nowy ton światowym wysiłkom na rzecz klimatu. Jednak, jak zaznacza część komentatorów, inne mocarstwa – przede wszystkim Chiny, Indie, Rosja i Brazylia – wcale nie muszą podjąć gry na zasadach Waszyngtonu.

Źródło: YouTube / U.S. Department of State

PR

Interes narodowy czy dekarbonizacja? Specjalna petycja do prezydenta Andrzeja Dudy!

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(4)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram