Dziś wielu postrzega zbawienie jako coś, czego spodziewać się może każdy, bez względu na to, jak żyje. Tymczasem nauka katolicka jest w tej kwestii inna. Choć Bóg życzy każdemu jak najlepiej, człowiek umierający z nieodpuszczonym grzechem ciężkim nie zostanie zbawiony. Nie ma apokastazy. Konieczna jest zatem ciągła czujność i korzystanie z pomocy sakramentów.
W ramach cyklu „Błędy współczesności” przypominamy cytaty z Pisma Świętego, dokumentów i wielkich postaci Kościoła, które potwierdzają, że powszechne dziś mniemanie o „bezkosztowym zbawieniu dla każdego” to zwykła herezja. W dodatku niezmiernie szkodliwa – kierowanie się nią może bowiem doprowadzić wiele dusz do zupełnie innego niż Niebo miejsca.
Wesprzyj nas już teraz!
Przestrzeganie Przykazań a Zbawienie
„Odpowiedział mu: Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania” (Mt 19;17)
„Chociaż prawdziwie umarł za wszystkich, nie wszyscy jednak przyjmują dobrodziejstwo Jego śmierci, ale jedynie ci, którzy uczestniczą zasłudze Jego męki. Albowiem jak rzeczywiście ludzie nie rodziliby się niesprawiedliwi, gdyby nie pochodzili od Adama, ponieważ przez samo pochodzenie, za jego pośrednictwem, w chwili poczęcia zaciągają swą własną niesprawiedliwość, tak samo nigdy nie zostaliby usprawiedliwieni, gdyby nie odrodzili się w Chrystusie, ponieważ przez to odrodzenie za pośrednictwem zasługi Jego męki udzielona zostaje im łaska, dzięki której stają się sprawiedliwi” (Sobór Trydencki, Sesja VI, Rozdział 3).
„Nie możemy być zjednoczeni z Bogiem, jeśli nie wybieramy w sposób dobrowolny Jego miłości. Nie możemy jednak kochać Boga, jeśli grzeszymy ciężko przeciw Niemu, przeciw naszemu bliźniemu lub przeciw nam samym: „Kto… nie miłuje, trwa w śmierci. Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w sobie życia wiecznego” (1 J 3, 14 c-15). Nasz Pan ostrzega nas, że zostaniemy od Niego oddzieleni, jeśli nie wyjdziemy naprzeciw ważnym potrzebom ubogich i maluczkich, którzy są Jego braćmi. Umrzeć w grzechu śmiertelnym, nie żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości Boga, oznacza pozostać z wolnego wyboru na zawsze oddzielonym od Niego. Ten stan ostatecznego samo-wykluczenia z jedności z Bogiem i świętymi określa się słowem piekło” (KKK 1033)
Nadprzyrodzona waga grzechu
Święty Tomasz z Akwinu podkreślił, że każdy grzech przeciwko Bogu ma w pewnym sensie wymiar nadprzyrodzony. Dzieje się tak ponieważ, im ważniejsza osoba zostaje obrażona, tym cięższą jest obraza. Dlatego też, skoro Bóg jest nieskończony, to jego obraza jest w pewnym sensie nieskończoną winą. Dlatego też podlega nieskończonej karze (potępieniu wiecznemu). Nie jest to nieskończona intensywność cierpienia, jednak nieskończoność czasu trwania. Podlega jej grzesznik, który nie uzyska za życia przebaczenia ciężkiego grzechu. (święty Tomasz z Akwinu, Kompendium teologii , rozdział 183)
Poza Kościołem nie ma zbawienia
„Ktokolwiek chce być zbawionym, przede wszystkim potrzeba, aby wyznawał Katolicką wiarę”. (św. Atanazy Quicumque / ultramontes.pl).
„Mocno wierzy, wyznaje i głosi: że nikt z tych, co są poza Kościołem katolickim, nie tylko poganie, ale i Żydzi, heretycy i schizmatycy, nie mogą stać się uczestnikami życia wiecznego, ale pójdą „w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom”, jeśli przed końcem życia nie będą do niego włączeni; i że jedność ciała Kościoła znaczy tak wiele, iż jedynie ludziom w nim pozostającym sakramenty kościelne, posty, jałmużny i inne dzieła pobożności pomagają do zbawienia, a trudy chrześcijańskiej walki przynoszą nagrody wieczne, gdyż nikt – jakichkolwiek by jałmużn nie udzielał, nawet gdyby dla imienia Chrystusa przelał swą krew – nie może być zbawiony, jeśli nie pozostaje w łonie Kościoła katolickiego i w jedności z nim” (Sobór Florencki, Bulla unii z Koptami Cantate Domino, n. 16)
Potępione tezy Syllabusa błędów Piusa IX
15. Każdy człowiek ma swobodę wyboru i wyznawania religii, którą przy pomocy światła rozumu uzna za prawdziwą.
16.Ludzie mogą znaleźć drogę do wiecznego zbawienia i osiągnąć to wieczne zbawienie przez praktykowanie jakiejkolwiek religii.
17.Należy mieć przynajmniej zasadną nadzieję co do zbawienia wiecznego tych wszystkich, którzy w żaden sposób nie przynależą do prawdziwego Kościoła Chrystusowego.
(Pius IX Syllabus błędów, n. 15-17 / opoka.org.pl)
Warto poświęcać się dla wiecznego szczęścia
„Usiłujemy tedy we wszystkim podobać się Panu (por. 2 Kor 5,9) i przyoblekamy się w zbroję Bożą, abyśmy mogli się ostać przeciw zasadzkom diabelskim i stawić opór w złym dniu (por. Ef 6,11-13). A ponieważ nie znamy dnia ani godziny, musimy, w myśl upomnienia Pańskiego, czuwać ustawicznie, abyśmy zakończywszy jeden jedyny bieg naszego ziemskiego żywota (por. Hbr 9,27), zasłużyli wejść razem z Panem na gody weselne i być zaliczeni do błogosławionych (por. Mt 25,31-46), i aby nie kazano nam jak sługom złym i leniwym (por. Mt 25,26), pójść w ogień wieczny (por. Mt 25,41), w ciemności zewnętrzne, gdzie *będzie płacz i zgrzytanie zębów” (Mt 22,13 i 25,30). Albowiem zanim panować będziemy z Chrystusem pełnym chwały, wszyscy staniemy „przed trybunałem Chrystusowym, aby każdy zdał sprawę z czynów dokonanych w ciele, dobrych i złych” (2 Kor 5,10), i na końcu świata „ci, którzy dobrze czynili, wyjdą na zmartwychwstanie życia, a którzy źle czynili, na zmartwychwstanie sądu” (J 5,29, por. Mt 25,46). Toteż mając na uwadze, że „utrapień czasu mniejszego ani porównać nie można z przyszłą chwałą, który się w nas objawi” (Rz 8,18, por. 2 Tm 2,11-12), oczekujemy, mocni w wierze, „błogosławionej nadziei i przyjścia chwały Boga i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa” (Tyt 2,13), „który przemieni ciało naszego uniżenia i upodobni je do ciała jasności swojej” (Flp 3,21) i który przyjdzie, „aby być uwielbionym w świętych swoich i okazać się przedziwnym dla wszystkich, którzy uwierzyli” (2 Tes 1,10)” (Lumen gentium, n, 48 / nonpossumus.pl)
Zbawienie dla wielu – co to oznacza
Kardynał Franciszek Arinze podkreślił, że zbawienie nie jest dawane w mechaniczny sposób, a więc bez czyjejś wolnej woli. Oznacza to, że wierny musi przyjąć za pomocą wolnej woli nadprzyrodzony dar. Tak też należy rozumieć słowa Chrystusa, że o Jego Krwi przelewanej za wielu. (Por. kardynał Francis Arinze, list na temat tłumaczenia słów pro multius 17 październik 2006).
mjend
Polecamy również poprzednie części cyklu Błędy Współczesności:
Zaczynamy cykl #błędy współczesności. Bo nauka Kościoła jest wieczna!
Ubóstwienie ubóstwa. Czy bieda wystarczy do zbawienia?